W piątkowe przedpołudnie 28 maja ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Janusz Kotański modlił się i złożył kwiaty przy jedynej w Rzymie tablicy poświęconej Prymasowi Tysiąclecia, znajdującej się w bazylice Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu - kościele tytularnym kard. Wyszyńskiego.
- We Włoszech trzeba dziś przypominać od początku, kim był prymas Wyszyński. Owszem, w latach 50., kiedy po okresie uwięzienia zjawił się on w Rzymie, by odebrać kapelusz kardynalski, a także podczas późniejszych wizyt, Włosi witali go entuzjastycznie i zdawali sobie sprawę z tego, kim jest dla Polski i Kościoła. Jednak dziś tej wiedzy i pamięci brakuje - mówi w rozmowie z KAI ambasador Janusz Kotański - Inaczej sprawa wygląda w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, gdzie prymas jest pamiętany, chociaż pamięta mu się do dziś także, że przeciwstawiał się stanowczo watykańskiej "ostpolitik" kard. Agostino Casaroliego. Skądinąd przeciwstawiał się jej również i całkowicie ją zmienił papież Jan Paweł II. Kościół przestał milczeć i doprowadził do tego, że upadł komunizm - to zapoczątkował kard. Wyszyński, a doprowadził do niemal bezkrwawego zwycięstwa Karol Wojtyła - dodaje.
Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej zwrócił też uwagę na aktualność postaw i nauczania Prymasa Tysiąclecia, które należałoby przypomnieć współczesnej Europie - Wyszyński był postacią hieratyczną. Z jednej strony jeśli się go widzi na zdjęciach filmowych, czy słucha jego wypowiedzi, porusza jego ogromne poczucie godności i świadomość, że jest Prymasem Polski, że jest interrexem. Z drugiej jednak strony, czytając choćby jego "Zapiski więzienne", widać, że był to człowiek skromny, niezwykle pracowity i troszczący się o każdego bliźniego. Wzruszam się, czytając, jak bardzo pochylał się nad każdym pojedyńczym człowiekiem i każdą sprawą. Jeśli zaś chodzi o katolicką naukę społeczną, to zapoczątkował ją jeszcze przed wojną, jak skromny ksiądz z Włocławka. I nie ma w tym nauczaniu nic, co byłoby dziś nieaktualne: należy troszczyć się o ludzi pracy i należy przede wszystkim myśleć o człowieku, jako tym, kto nie tylko ma pracować, ale też kto w dobry sposób z owoców tej pracy powinien korzystać - powiedział ambasador.
Przy okazji wizyty na Zatybrzu, ambasador Kotański poinformował, że podjęto działania na rzecz odnowienia jedynej rzymskiej tablicy pamiątkowej, poświęconej kard. Wyszyńskiemu, znajdującej się w tamtejszej bazylice Najświętszej Maryi Panny. Zapewnił też o staraniach, aby w dniu beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia oczy Kościoła i Europy były skierowane także na Warszawę, choć data ta zbiega się z obchodami Międzynarodowego Kongresu Eucharystyczny, który odbędzie się w Budapeszcie z udziałem Ojca Świętego - Z pewnością ta beatyfikacja już wzbudziła duże zainteresowanie, także młodych ludzi w Polsce, którzy też nie znali kard. Wyszyńskiego. To postać ciekawa, o bogatym i trudnym zarazem życiorysie, na miarę Prymasa Tysiąclecia - mówił.
Rzymska bazylika Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu, była kościołem tytularnym trzech znakomitych Polaków: kard. Stanisława Hozjusza (1578-1579), który jest w niej pochowany, kard. Stefana Wyszyńskiego (1957-1981) oraz kard. Józefa Glempa (1983-2013).
azr (KAI) / Rzym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz