Myśli 2 - styczeń

STYCZEŃ

1. Ludzie mówią: „Czas to pieniądz”. A ja wam mówię: Czas to miłość.

2. Udręczonemu Kościołowi i całej zmęczonej ludzkości coraz bardziej potrzeba macierzyńskich ramion Matki!

3. Nie myślmy za dużo o tym, co było, ani o tym, co będzie. Któż z nas jest panem przeszłości albo przyszłości? Nasza jest tylko teraźniejszość.

4. Potrzeba nam dzisiaj wiary, która góry przenosi, miłości, która wszystkich jednoczy, i nadziei, która nigdy nie zawodzi. Można stracić wszystko, byle nie to!

5. O wartości życia rozstrzygają nie czyny, choćby wielkie, ale miłość, choćby mała.

6. Gdy złoto przeznacza się na armaty i broń nuklearną, gdy kadzidłem spowijają się wielcy tego świata, to dla zwykłego, szarego człowieka pozostaje tylko mirra jako znak męki i cierpienia.

7. Naszą mocą jest modlitwa. Gdybyśmy osłabli w modlitwie, nie moglibyśmy ręczyć za jutro, ale gdy się modlimy, możemy być spokojni.

8. Gdy mam Boga, mam wszystko. Warto wszystko oddać, aby Boga zachować.

9. Zapytajmy siebie: Czy jest w nas żar pierwszej miłości? Jeżeli nie, to dlaczego? Wszak miłość się nie starzeje.

10. Wszystko, co nas spotyka – zdrowie czy cierpienie, dobro czy zło, chleb czy głód, przyjaźń czy niechęć, dobrobyt czy niedostatek – wszystko to w ręku Boga może działać ku dobremu. Jednego tylko potrzeba – naszego zaufania ku Ojcu, który jest w niebie.

11. Gdy Bóg otacza chwałą, wtedy byle kto staje się Jego przyjacielem. Ale gdy Bóg dotyka cierpieniem, wtedy nawet przyjaciele niekiedy Mu się opierają.

12. Bóg nie zwycięża mieczem ani groźbą, tylko sercem i miłością. Dlatego też miecze rdzewieją, siły się wyczerpują, ale na serce ciągle jest zapotrzebowanie, bo świadczy ono miłość wziętą z Boga.

13. Do męki braci nie dodawajmy własnej: starajmy się im ulżyć, ukrywając swoje cierpienie.

14. Świat bardziej potrzebuje naszej odwagi i męstwa wyraźnego przyznania się do Chrystusa aniżeli politykowania Ewangelią i Kościołem.

15. Życie modlitwy zbliża nas do Boga, ale nie oddala od ludzi. Przeciwnie, jednoczy z nimi i zbliża do spraw ludzkich.

16. Co człowiekowi łatwo przychodzi, nie jest należycie docenione, nie wywołuje uczucia wdzięczności, przeciwnie – mnoży zapotrzebowanie. Dlatego ceńmy sobie rzeczy trudne.

17. Nie miejmy pokusy budowania nowej Polski „w czystym polu”, lecz wznośmy ją na opoczystej przeszłości, wiążąc to, co idzie, z tym, co było.

18. Skoncentrowana na ludzkiej potrzebie uwaga Matki w Kanie Galilejskiej, synowska ustępliwość Jezusa wobec Maryi są tajemnicą Tych Dwojga. Nikt tej tajemnicy nie rozezna… Można wszystko przygotować. Można mieć wodę i naczynia, ale przemiana jest tajemnicą dyskretnego działania Jezusa i współdziałającej z Nim Matki. Tak dokonuje się w nas wewnętrzna przemiana „wody” naszych czynów w „wino” łaski.

19. Z naszej służby ludziom rodzi się podwójne dobro: oto wokół nas zmniejsza się liczba ludzi osamotnionych, opuszczonych, którzy znikąd nie doznają pomocy, a w nas samych kształtuje się łatwość kontaktu z ludźmi, wrażliwość na innych, co jest zawsze znakiem głębokiej kultury duchowej.

20. Bóg czasem wymaga od nas bardzo wiele, ale ma do tego pełne prawo. Od kogóż bowiem miałby wymagać, jeśli nie od wybranych sług swoich! Przecież tak twarde wymagania postawił Synowi Swemu Jednorodzonemu! Czyżby nie mógł oczekiwać uległości od swych synów przybranych?

21. Zrozumienie Chrystusa, umiłowanie Go i ofiarne oddanie się Jemu, jak On poddał się woli Ojca – to sens życia chrześcijańskiego.

22. Mamy nieustannie poświęcać siebie dla innych, jak Chrystus poświęcił Siebie za nas. Mamy im służyć, jak Ten, który przyjął postać sługi. Mamy naśladować Chrystusa, który przeszedł przez świat dobrze czyniąc.

23. Jeśli chcecie, aby wasze życie było owocne, zwiążcie się ze Świętą Bożą Rodzicielką, Matką Chrystusa i Jego Kościoła. Z Jej pomocą będziecie wydawać owoc stokrotny.

24. Mamy wszyscy odpowiedzialność za powierzone nam słowo Boże. Nie wystarczy, że jest ono w księgach, nie wystarczy, że jest odtwarzane słowami choćby najbardziej wyrazistymi. Ono ma mieszkać w nas i owocować w codziennym naszym życiu.

25. Jeżeli wielki prześladowca początkującego Kościoła, Szaweł, został Apostołem Chrystusa, to wszyscy ludzie, którzy zmagają się z Bogiem, mają szansę.

26. Prawdziwy postęp jest owocem zaślubin prawdy i miłości.

27. Apostoł nie może się cofnąć przed żadnym niebezpieczeństwem osobistym. Może się lękać tylko tego, co zagraża innym ludziom.

28. Kultura nie powstaje z dziś na jutro ani w narodzie, ani w osobie ludzkiej. Każda forma kultury jest ewolucyjna, wymaga czasu i dojrzewa powoli.

29. Przykazanie miłości bliźniego musimy odnieść do wszystkich. Mniejsza z tym, czy wierzą czy nie wierzą, czy nas kochają czy nie. Wszyscy mają prawo do naszej miłości.

30. W mowie konieczna jest roztropność. Mowa nasza nie może być popędliwa. Zazwyczaj żałujemy wypowiedzi popędliwych, szybkich, radykalnych, ucinających. Słowa nasze powinny być dyskretne, taktowne, w dobranym czasie, zawsze w duchu miłości i prawdy.

31. Odnowa świata, o której tak dużo dzisiaj się mówi i pisze, polega na tym, abyśmy uwierzyli, że Bóg jest Miłością, i abyśmy z tej miłości, którą Bóg włożył w nasze istnienie i życie, czerpali dla braci.



Kard. Stefan Wyszyński, Druga kromka chleba, Poznań - Warszawa 1977.