Rozmowa z Michaliną Jankowską, dyrektor Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego
- Rozpoczął się 53. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu, któremu w roku beatyfikacji patronuje Czcigodny Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński. Dlaczego Prymas Tysiąclecia nazywany jest apostołem trzeźwości?
- Ksiądz Prymas Wyszyński mówił o alkoholizmie jako o klęsce wychowawczej, społecznej, gospodarczej i narodowej. Już w latach 1930-1939 na Chrześcijańskim Uniwersytecie robotniczym poruszał problem abstynencji jako właściwej postawy katolika. Od początku posługi w diecezji lubelskiej zależało mu na tworzeniu bractw trzeźwości. Z inicjatywy Episkopatu Polski, po jego przewodnictwem, organizowane były krucjaty, rekolekcje, konferencje, miesiące trzeźwości.
Z wielu listach pasterskich do wiernych i do duszpasterzy wyrażał swoją troskę o człowieka uwikłanego w alkoholizm. Przy każdej okazji - w Ślubach Jasnogórskich, w Wielkiej Nowennie - wszędzie zwracał uwagę na skalę niszczycielską braku trzeźwości. Napominał, że alkoholizm konkretnego człowieka dotyka jego rodzinę, sąsiadów, kolegów w pracy, całe środowisko.
- Jak można streścić program trzeźwościowy dla Polski ks. kard. Stefana Wyszyńskiego?
- Dla Prymasa sprawa trzeźwości to przede wszystkim walka o godność człowieka. W "Liście do Drogich nam Braci Kapłanów w sprawie wzmożenia kościelnej działalności trzeźwościowej" z 30 października 1978 r. pisał, że alkoholizm i pijaństwo same w sobie są grzechem i źródłem wielu innych grzechów, których konsekwencją jest osłabienie i rozpad podstawowej komórki społecznej, jaką jest rodzina. Prymas widział, że brak trzeźwości jest podstawowym wrogiem rodziny i Narodu, który nazywał "rodziną rodzin".
- Przypominał też przestrogę bł. ks. Bronisława Markiewicza: "Polska albo będzie trzeźwa, albo nie będzie jej wcale".
- Wiele razy to powtarzał. Wskazywał na rolę kobiet w budowaniu trzeźwego społeczeństwa. W 1957 r. na Jasnej Górze Prymas wzywał polskie kobiety do krucjaty o trzeźwość rodzin, aby opanować plagę pijacką, "bo jeśli Naród jest w walce o najszlachetniejsze ideały, musi być trzeźwy". Tworzyć jedność rodzin, a przez to Narodu możemy tylko wtedy, gdy będziemy wolni wewnętrznie, odpowiedzialni, ofiarni. Przestrzegał, że nawet najlepiej zorganizowane państwo będzie słabe, jeżeli rodzina będzie rozbita. Wiedział, że alkohol, niszcząc rodziny, ma niszczycielki wpływ na państwo.
- Zatem trzeźwość w nauczaniu Prymasa Tysiąclecia stała się wyzwaniem najbardziej potrzebnym Polsce...
- Tak. Trzeźwość w myślach, w czynach, w codziennym życiu, trzeźwość ducha i trzeźwość ciała. Nietrzeźwość wprowadza nędze, nieszczęścia, szkody, opóźnia rozwój poziomu społecznego i codziennego życia, wpływa destrukcyjnie na wychowanie młodego pokolenia w duchu chrześcijańskich wartości.
- Odpowiedzialny z ramienia Episkopatu Polski za apostolstwo trzeźwości ks. bp Tadeusz Bronakowski wezwał, aby darem złożonym na beatyfikację ks. kard. Stefana Wyszyńskiego była nasza abstynencja alkoholowa. Można ją rozpocząć już od Wielkiego Postu.
- Prymas w 1977 r. wzywał do budowania potężnej tamy trzeźwości wobec rosnącej fali alkoholizmu. Upominał, że przemiany w tym względzie dokonać musi społeczna wola wszystkich i każdego z osobna, bo wszyscy są za to odpowiedzialni: "Jedni - przez to, że piją za dużo i rozpijają się, a drudzy - przez swoją obojętność, jeszcze inni - przez tchórzostwo i ulegania złej modzie podawania alkoholu podczas przyjęć, inni - przez fałszywie pojętą gościnność, namawianie i przyzwyczajanie do tego młodzieży i dzieci".
Przez dar abstynencji budujemy trzeźwe środowisko. Kardynał Wyszyński apelował o kulturę świętowania, o wprowadzanie trzeźwych obyczajów. Liczył w tym względzie na młodych. Pouczał, że picie alkoholu to oznaka słabości charakteru i tchórzostwa, natomiast trzeźwość to znak dojrzałości charakteru, samodzielności, dynamizmu i męstwa. Dar abstynencji na beatyfikację Prymasa Tysiąclecia to wyraz naszej wdzięczności za jego nauczanie, które również dziś pozostaje aktualne.
- Ważna jest też nasza modlitwa. Do "Naszego Dziennika" w Środę Popielcową dołączony zostanie obrazek z modlitwą o trzeźwość i zachętą do podejmowania w tej intencji wyrzeczeń, w tym abstynencji.
- To piękna inicjatywa. Kardynał Wyszyński w Jasnogórskie Śluby Narodu wpisał przyrzeczenie walki z wadami narodowymi, w tym z pijaństwem. Zachęta do modlitwy o trzeźwość i podejmowanie w tej intencji wielkopostnych wyrzeczeń wpisuje się w wypełnianie Ślubów Jasnogórskich. Ich wcielanie w życie to zadanie dla wszystkich Polaków.
- Dziękuję za rozmowę.
Małgorzata Bochenek, Walka o godność Narodu, w: Nasz Dziennik nr 45/2020, s. 10.