Osoby starsze

Na szczególną troskę zasługują stare zakonnice i chore. Rodziny inteligenckie wypychają rodziców do zakładów społecznych. Przyszedł do mnie człowiek z prośbą, by protegować matkę do domu zakonnego. Mówię mu: urząd, w którymi pan pracuje, zlikwidował zakłady; pan ma obszerne mieszkanie, matka ma prawo być przy synu. Na wsiach jest gorzej, jest straszliwy los starych rodziców.

Czy w rodzinach zakonnych los starych, chorych jest o wiele lepszy? Dla ich dobra chciałbym przemówić, bo jest brak troski o nich. Dlatego siostry są zgorzkniałe, zniechęcone i to usposobienie przekazują siostrom średnim i młodym, h to ogarnia cały dom. A trzeba serce okazać tym, co się napracowali - sami takimi będziemy. Trzeba pamiętać o tym, jak Chrystus zatroszczył się o Matkę pod krzyżem. Może byłoby dobrą rzeczą, by opiekę nad starcami powierzyć najmłodszym siostrom, niech się uczą od nich szacunku, cierpliwości, mądrości.

Warszawa, 15 maja 1959

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz