Nowicjat

Zdaję sobie sprawę, że mówiąc do mistrzyń mówię do ludzi, których zadaniem jest pielęgnować najmłodsze „roślinki” w rodzinie zakonnej. Bo nowicjat - od słowa novum - to coś nowego, świeżego, co zaledwie kształtuje się i rozwija do nowego, odmiennego życia ku przyszłości, z którą łączymy zazwyczaj nasze nadzieje, ufając, iż przyszłość będzie zawsze lepsza i pełniej zrozumiana. Od rozwoju tych „roślinek” zależy przyszłość i rozwój każdej rodziny zakonnej. Dlatego władze zakonne wybierają na mistrzynie nowicjatu przeważnie takie osoby, które odznaczają się świeżością ducha zakomiego i należycie go rozumieją. Budzą one nadzieję, że nie tylko przekażą go nowym pokoleniom w sposób nieskazitelny i nie zniekształcony, ale wręcz pogłębiony i ubogacony. Kształtowanie bowiem młodego pokolenia jest wzmocnieniem i spotęgowaniem energii nadprzyrodzonej każdej rodziny zakonnej.

Warszawa, 26 września 1969


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz