Założyciele

Wszystkie niemal rodziny zakonne powstały z jakiegoś wielkiego bólu i przełomowej męki Kościoła, z uświadomienia sobie szczególnego zadania i powołania na trudne chwile. Wyrosły z serdecznego pragnienia ratowania i wspomagania Kościoła świętego. Zda się, słyszymy myśli i motywy działania wszystkich zakonodawców: „Teraz właśnie pora na nas! Trzeba ratować Bożą Sprawę! Wyrzec się trzeba siebie samego i wszystkiego, co ludzie miłują. Trzeba poddać się całkowicie natchnieniom łaski. Za tę cenę uratuje się Kościół Boży!".

Kościół powszechny ma bardzo dużo do zawdzięczenia tym, których świat miał za „nic”; którzy chcieli być dla Chrystusa ubodzy, mali, słabi. Owszem, w szczególny sposób ta „nicość” jakby drwi sobie z całego świata, za sprzymierzeńca przyjmując „siostrę biedę”, aby tym lepiej i z tym większą swobodą wewnętrzną, dokonać dzieła - ratowania Kościoła powszechnego. Dzieje zakonów nazwać można dziejami ratowania Kościoła powszechnego.

Dlatego Kościół i ci, którzy znająjego dzieje od wewnątrz, mają głęboki szacunek dla życia zakonnego, dla tej pomocy maluczkich i ubożuchnych, których Bóg powołuje w trudnych chwilach na ratunek światu, jak powołał w Nazaret światu na ratunek - Maryję.

Jasna Góra, 10 listopada 1961

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz