Musimy mieć usposobienie usuwania się, aby czynić miejsce tym, co przed nami. Właśnie Chrystus uczył nas tego, obserwując zaproszonych, którzy szukali pierwszych miejsc przy stole. Idzie o to, aby człowiek umiał zawsze z łatwością się usuwać, czyniąc swobodne przejście dla innych, nie myśląc o sobie, ale o drugich. Trzeba wyrobić w sobie wewnętrzne usposobienie, łatwość, a nawet skłonność do tego, aby zawsze robić miejsce innym, aby samemu ustawiać się niejako na boku, aby mój brat mógł sobie spokojnie przejść. Będzie to wymagało niekiedy ofiar, gorszych i trudniejszych warunków bytowania domowego i życia, wszystko jedno, byle tylko mój brat miał lepsze i korzystniejsze dla siebie warunki.
Trzeba się nauczyć znikać. To jest sens służby chrześcijańskiej i sens służby Maryi. Ona umiała znikać! Wszak to Służebnica Pańska, nie królowa! Zostawiła wzór, jak trzeba umieć robić miejsce innym.
Włocławek, 30 września 1962
Tyle wiemy dzisiaj o ludziach „pierwszych”. „Pierwszy” wódz, przywódca, „pierwsi” się zjeżdżają, „pierwsi” coś tam postanawiają, a tak często to idzie na udrękę ostatnich. Powiedzenie Chrystusa: „Kto chce być pierwszym wśród was, niech będzie niewolnikiem waszym” - jest przedziwnie aktualne. I Ta, która miała urodzić Sługę - Służebnica - zrozumiała, że wprawdzie uczynił Jej wielkie rzeczy, powoła Ją, ale powołując chciał, aby służyła wszystkim.
Wracają czasy, gdy człowiek sponiewierany w swej godności do dna zaczyna rozumieć, że nie na tym polega pierwszeństwo i władza, tylko na tym, by w miłości służyć. Gdy dzisiaj tak bardzo zachęcamy was, byście stały się niewolnikami Matki Chrystusowej, to po to, abyście od Służebnicy Pańskiej uczyły się, jak służyć Chrystusowi i Ludowi Bożemu Jego Kościoła. Abyśmy nie pytały jak uczniowie: „Oto myśmy wszystko opuścili, cóż więc będzie dla nas?” Nigdy o to nie pytajcie.
Warszawa, 19 marca 1979
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz