To społeczeństwo, bądź co bądź zdolne, które daje nie najgorszy swój materiał do życia zakonnego, może nieraz najlepsze swoje córki, ostatecznie miałoby prawo do tego, żeby życie zakonne coś więcej mu dawało. Środowiska świeckie oczekują jakiegoś promieniowania. Niestety, bardzo często się tak dzieje, że zakon buduje wokół siebie zbyt wysokie mury; jakżeż często ten mur jest wyrazem tej psychiki, która panuje w domu, odgrodzenia się od otoczenia. To, co jest przecież powołane po to, żeby pamiętało, że pierwszym i największym przykazaniem jest miłość Boga, a zaraz drugim, podobnym jemu - miłość bliźniego, to bardzo często chce się ograniczyć do wykonywania pierwszego przykazania, zapominając, że nie można właściwie dobrze kochać Boga, jeśli się tego wtórnego przykazania nie wypełnia. Św. Augustyn mówi, że te dwa przykazania sąjednym przykazaniem. Niestety, do tego bardzo często dochodzi, że od tego społeczeństwa, dla którego jesteśmy powołani, odgradzamy się.
Jasna Góra, 8 października 1957
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz