Jasna Góra

Jasna Góra ma największy płaszcz w Polsce, którym przykrywa nie tylko Ojczyznę naszą, ale i całą polska diasporę. Są to więc warunki szczególne i niewątpliwie od Boga zamierzone. Następstwa tego stwierdzenia mogą nawet niepokoić, gdyż ujawnia ono zadania tak olbrzymie, że przerastają nieraz siły.
Komańcza, 4 czerwca 1956

Zaczyna podążać na Jasną Górę głodna rzesza. Co ich tu ciągnie? - Misterium Polski trwającej z ufnością przy Matce Bożej Jasnogórskiej. I wy, drodzy moi - jako Zakon - musicie zdać sobie sprawę z tego, że wzrosła pozycja Jasnej Góry, nie tylko pozycja polska, bo to już jest pewne - ale pozycja światowa! Wzrosły również w świecie nadzieje, związane z Jasną Górą. Musicie im sprostać...

Jesteście powołani - oprócz swego powołania pustelniczego - do obecności na Jasnej Górze, co jest pewną antynomią, która jednak dzisiaj musi się pogodzić. To jest wyższa mądrość. Jesteśmy tutaj i my, biskupi, są także powołani do współpracy z Jasną Górą świeccy katolicy. Sami nie poradzicie. (...) Już dzisiaj w waszej rodzinie zakonnej trzeba obmyślać plany i przygotowywać się na przyjęcie wielojęzycznych rzesz, które zewsząd na Jasną Górę przyjdą. Wy musicie im dać to, czego żądają. Nie szukają tutaj architektury, zabytków, ale Chleba Żywota, żywej wiary, gorącej miłości, pełnego zaufania do Matki Najświętszej. Przychodzą Węgrzy, Czesi, Niemcy - a wszyscy pragną miłości, którą może dać i wyjednać Matka Pięknej Miłości. To jest wasza służba, najmilsi! (...)
Jasna Góra, 2 sierpnia 1968

Jasna Góra, to okręt, który nie tonie... A my wiemy, że w naszym narodzie musi być taka siła, która nie tonie... Naród kurczowo chwyta się Jasnej Góry - jak i ja - w przekonaniu, że jeśli tyle wartości i mocy ginie w narodzie, to ta Moc i Siła nie utonie! Ten okręt przepłynie jeszcze jeden „potop”, jak ongiś przepłynął „potop szwedzki”! Nie tylko sam dziś przepłynie, ale uratuje ducha narodu, który jest złożony w twierdzy duchowej i stolicy duchowej jasnogórskiej.
Warszawa, 23 maja 1969

Jasna Góra w świadomości Narodu, na przestrzeni dziejów jest jakąś wieżą, stanicą, twierdzą, gdzie dochodzimy do spokoju i równowagi, gdzie zaczynamy trzeźwo myśleć pod kątem naszych obowiązków, zadań, a może i praw.
Jasna Góra 26 sierpnia 1980 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz