Dominikańska duchowość

Mógł Tomasz z Akwinu pisać wspaniałe traktaty, prowadząc dialog z samym sobą i zadając Bogu kłopotliwe pytania: Utrum Deus sit? Ale ten sam Tomasz śpiewał Matce Chrystusowej i Jej Synowi: Ave, verum Corpus, natum de Maria Virgine. Oto połączenie, powiązanie życia eucharystycznego i czci maryjnej, głębi myśli teologicznej z prostotą rozważań dzieci Bożych, pobudzanych nieustannie przez cześć ku Matce do rozważania tajemnic Bożego Syna, Słowa Wcielonego w Niej, przez działanie Ducha Świętego. I to jest głębia duchowości dominikańskiej. Szczyty wyniosłych dębów i wątłe trawki żyjące na tej samej Bożej glebie, prostujące swoje ramiona i swoje główki ku Słońcu Bożemu - Sol iustitiae - które widzimy na piersiach Doktora Anielskiego.

Kraków, 29 października 1972

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz