15. ZMAGANIE O MIŁOŚĆ I SPRAWIEDLIWOŚĆ SPOŁECZNĄ

Jednym z największych głodów współczesnego człowieka jest głód sprawiedliwości i miłości. Jest on tym większy, im więcej cierpień człowiek doznał, im trudniejsze miał życie.
Polacy wiele wycierpieli w okresie zaborów, wojen światowych, komunizmu. Nasze życie społeczne nosi wiele ran i blizn. Tyle w nim znamion niesprawiedliwości, braku szacunku i miłości.

W Jasnogórskich Ślubach Narodu zobowiązaliśmy się do współdziałania z Maryją, aby odmieniło się oblicze naszej Ojczyzny:

„Zwierciadło sprawiedliwości! Wsłuchując się w odwieczne tęsknoty Narodu, przyrzekamy Ci kroczyć za Słońcem sprawiedliwości, Chrystusem, Bogiem naszym. Przyrzekamy usilnie pracować nad tym, aby w Ojczyźnie naszej wszystkie dzieci Narodu żyły w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wy¬zysku. Przyrzekamy dzielić się między sobą ochotnie plonami ziemi i owocami pracy, aby pod wspólnym dachem domostwa naszego nie było głodnych, bezdomnych i płaczących”.

Czy wypełniliśmy to zobowiązanie? Ileż jeszcze wśród nas nienawiści, przemocy i wyzysku; ilu głodnych, bezdomnych i płaczących... Prymas Stefan Wyszyński przekonywał, że nie wystarczy obarczać odpowiedzialnością jedynie polityków:

„Każdy musi zacząć od siebie, abyśmy prawdziwie się odmienili. A wtedy, gdy wszyscy będziemy się odradzać, i politycy będą musieli się odmienić, czy będą chcieli czy nie. Nie idzie bowiem w tej chwili w Ojczyźnie naszej tylko o zmianę sytuacji społecznej [...]. Idzie o to, aby człowiek był nowy, aby nastało «nowych ludzi plemię». Bo jeżeli człowiek się nie odmieni, to najbardziej zasobny ustrój, najbardziej bogate państwo nie ostoi się, będzie rozkradane i zginie”.

Prymas Tysiąclecia wiedział, że gwarancją odmiany, przemiany całego życia społecznego jest powrót do Ewangelii Chrystusowej:

„Ewangelia jest bardzo Boża i bardzo ludzka. Chrystus nie przyszedł na świat, aby ogłosić kodeks pracy, aby wypłacić sprawiedliwą zapłatę [...], walczyć o ubezpieczenie społeczne, o należyty odpoczynek gwarantujący odzyskanie utraconych sił i odnowę psychiczną człowieka znużonego pracą. Jednak nauka Chrystusa jest ożywczym balsamem dla umęczonych ludzi”.

Kardynał Wyszyński upominał się o prymat człowieka w ładzie społecznym: „Trzeba dostrzec, zrozumieć i zbawiać człowieka! To właśnie czyni Kościół”. Warunkiem sprawiedliwości społecznej jest więc nie tyle reforma ekonomii czy walka międzypartyjna, ale powrót do prymatu sumienia.

„Zmieniają się ludzie i hasła - nie ustaje zło. Nazwy są bez znaczenia. Czy to będzie monarchia czy rzeczpospolita, czy demokracja, ustrój kapitalistyczny czy chrześcijański - jeśli będą rządzone przez starych ludzi bez sumienia, bez zasad moralnych - będzie to nadużywanie szyldów, nazw, którymi osłaniać się będzie swoją nędzę”.

Źródłem zasad moralnych, głosem sumienia jest Bóg. Bez Niego nie da się zaprowadzić żadnej sprawiedliwości, żadnego społecznego ładu, w którym człowiek mógłby być szczęśliwy.

A Bóg jest Miłością. Tę prawdę od wieków w życie naszej Ojczyzny wnosi Kościół, który nigdy nie opuścił narodu i nie uczynił mu żadnej krzywdy. Uświadamiał nam to Prymas Tysiąclecia:

„[Kościół] jest we właściwym znaczeniu tego słowa - wcielony w życie narodu. To nie jest zewnętrzny obserwator patrzący na naród, o nie. Nie po to kładziemy nasze dłonie na duszę narodu, aby ją szarpać, lecz by ją błogosławić, dawać pokój i miłość, jednoczyć i uspokajać”.

Prawdziwej sprawiedliwości zaślubionej z miłością uczy nas Maryja. Prymas Wyszyński uważał, że zawarty w Ewangelii hymn Magnificat to swoisty „manifest społeczny”. Maryja uwielbia Boga, który „rozprasza pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia” (Łk 1,52-53).

Maryja, Matka Sprawiedliwości Społecznej, jest naszą obroną i nadzieją, ale czeka na nasze współdziałanie.

Przybądź nam, Miłościwa Pani ku pomocy!
A wyrwij nas z potężnych nieprzyjaciół mocy.
Oddajemy się Tobie całkowicie na własność!
Polecaj nas swojemu Synowi i posługuj się nami dla zbawienia ludzi.

Wszyscy:


Matko Boże, Niepokalana Maryjo...


Źródło: Anna Rastawicka, W Maryi pomoc. Program Prymasa Tysiąclecia. Czytania majowe i nie tylko, Częstochowa 2019.