Na tę wiadomość Polacy czekali od lat. Papież Franciszek upoważnił Kongregację Spraw Kanonizacyjnych do ogłoszenia dekretu o cudzie za wstawiennictwem sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego.
Oznacza to, że proces beatyfikacyjny został zakończony i wkrótce poznamy datę i miejsce wyniesienia na ołtarze Prymasa Tysiąclecia. Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz ma nadzieję, że uroczystość odbędzie się pod koniec maja przyszłego roku w Warszawie.
Kardynał Wyszyński już za życia cieszył się sławą świętości. Był niekwestionowanym przywódcą duchowym Polaków w okresie komunistycznego zniewolenia. Pomimo trwającego trzy lata uwięzienia nie ugiął się przed komunistami, co pokazuje jego siłę duchową. Niewątpliwie w tamtym okresie wypowiadał się w imieniu narodu, był głosem tych, którzy mówić nie mogli. Jednak istotą jego posługi była walka z komunizmem przed wszystkim w wymiarze duchowym. Obejmują w 1949 r. archidiecezję gnieźnieńską i warszawską, w specjalnym liście pasterskim napisał: "Nie jestem ci ja ani politykiem, ani dyplomatą, nie jestem działaczem ani reformatorem. Ale natomiast jestem ojcem waszym duchownym, pasterzem i biskupem dusz waszych, jestem apostołem Jezusa Chrystusa. Posłannictwo moje jest kapłańskie, pasterskie, apostolskie, wyrosłe z odwiecznych Bożych myśli, ze zbawczej woli Ojca, dzielącego się radośnie szczęściem swoim z człowiekiem". To posłannictwo realizował m. in. poprzez utwierdzanie rodaków w wierze, czemu służyły m. in. wielkie akcje duszpasterskie. Do najważniejszych z nich należą Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego, w których m. in. prosił Maryję o objęcie opieką wszystkich Polaków i polskich ziem. Złożone został 26 sierpnia 1956 r. na Jasnej Górze. Innym przedsięwzięciem duchowym była Wielka Nowenna - program duszpasterski zaplanowany na lata 1957-1966, którego celem było przygotowanie Polski do obchodów 1000. rocznicy przyjęcia chrztu poprzez odnowę religijno-moralną.
Zmarł 28 maja 1981 r. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1989 r. Etap diecezjalny zakończył się w 2001 r., w jego trakcie przesłuchano 59 świadków. W czasie rzymskiej części procesu został przygotowany zbiór materiałów, tzw. positio, o świętości życia i heroiczności cnót sługi Bożego kard. Wyszyńskiego. W 2017 r. komisje teologów oraz kardynałów i biskupów uznały, że sługa Boży praktykował cnoty teologalne w stopniu heroicznym. Papież potwierdził opinię kardynałów i polecił Kongregacji opublikować dekret o heroiczności cnót. Do zakończenia procesu beatyfikacyjnego potrzebny był cud za przyczyną kandydata na ołtarze. Zdarzył się on w 1988 r., gdy nastąpiło niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia uzdrowienie 19-latki, która zachorował na nowotwór tarczycy. W ciągu 30 lat nie stwierdzono u niej reemisji nowotworu i jest całkowicie zdrowa.
Ogłoszenie daty wyniesienia na ołtarze Prymasa Tysiąclecia powinno nastąpić w ciągu kilku tygodni.
za: B. Łoziński, Prymas Tysiąclecia wkrótce błogosławiony, za: Gość Niedzielny nr 41/2019, s. 4-5.