Konflikt pokoleń

Jeżeli otwieracie szeroko usta, by gromić, przypomnijcie sobie, jakimi wy byłyście i jakimi jesteśmy wszyscy w naszej trudnej drodze do Ojca.

Dzisiaj często mówi się, iż najgorszym co jest w społeczeństwie, jest właśnie młode pokolenie. Mówią to ludzie, którzy przecież kiedyś byli młodym pokoleniem. W jednym z kościołów powiedziałem: Jeżeli chcecie wymyślać na młodzież, to przypomnijcie sobie, jak na was wymyślano. Wy jesteście niezadowoleni z młodego pokolenia - i z was byli niezadowoleni. I ze mnie był niezadowolony mój ojciec. Ale głowy mi nie ukręcił.

Nie trzeba, dzieci Boże, zbyt łatwo rozstawać się z ludźmi, którym jest trudno, którzy się przebijają przez osobistą mękę. Niekiedy bowiem spotęgowane cierpienie jest gwarantką głębszej orki. Trudne przeżycia są punktem wyjścia do większej jeszcze miłości. Więcej się umiłuje przez cierpienie, mękę i ból, przez upadki i przeciwności, aniżeli przez życie łatwe. Bo przez świat idzie się na własnych nogach, dotykając ziemi. Tak czynił Chrystus, przemierzając pracowicie drogi Galilei, Samarii, Judei, Transjordanii. Pamiętajmy także, iż różnymi drogami idą ludzie do Ojca niebieskiego.

Warszawa, 26 września 1969

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz