Brewiarz

Przystąpiliśmy do pracy nad przygotowaniem przekładu polskiego, ale to wymaga wiele czasu. Nowy brewiarz jest o wiele większy niż dawny czterotomowy, ze względu na oficjum lekcyjne. Lekcje drugie są dość trudne. W przekładzie pierwszej lekcji możemy posłużyć się Biblią Tysiąclecia, ale przekłady tekstów patrystycznych, modlitw i hymnów są bardziej skomplikowane. Ponadto Preces w Laudes i Vesperes są pełne głębokiej treści teologicznej i wymagają wielkiej precyzji w przekładzie.

Wszystkie w tej dziedzinie rady, uwagi i wskazówki należy kierować do przewodniczącego Komisji Liturgicznej - biskupa Jopa.

Przypuszczam, że tłumaczenie brewiarza na język polski potrwa co najmniej trzy lata. A pomyślmy, ile pieniędzy i czasu potrzeba jeszcze na wydrukowanie tego dzieła w naszych warunkach. Nie możemy czekać na nowy brewiarz, musimy korzystać ze starego, bo z modlitwą kapłańską rozstać się nie możemy.

Warszawa, 15 maja 1973

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz