Szczególnym darem miłości Boga do ludzi jest Kościół. Postaramy się zgłębić jego tajemnicę. W codziennym zabieganiu tak często umyka nam to, co najważniejsze. Dzisiaj wielu ludzi rozumie Kościół jedynie jako dobrze zorganizowaną instytucję.
Kardynał Wyszyński nie lekceważył prawnego i administracyjnego wymiaru Kościoła. Ponad wszystko jednak rozumiał Kościół jako misterium Chrystusa żyjącego w sercach ludzi.
„Gdy uczyłem się katechizmu w moim rodzinnym miasteczku [Andrzejewie] - wspomina Prymas Wyszyński - największą dla mnie udręką było nauczyć się definicji Kościoła. Pamiętam ją do dziś dnia. Ale nie powiedziano mi, że w Kościele jest przede wszystkim Chrystus. A Konstytucja o Kościele mówi nam przede wszystkim o tym, że Kościół to Chrystus żyjący, przebijający się przez strukturę Kościoła do dusz ludzkich. Wydobycie Chrystusa z definicji Kościoła i ustawienie Go na czele ma rewelacyjne znaczenie”.
Takie rozumienie Kościoła było bardzo bliskie Księdzu Prymasowi. Od młodości zafascynowany był encykliką Piusa XII o Mistycznym Ciele Chrystusa. Jeszcze przed Soborem Watykańskim II mówiąc o Kościele podkreślał, że jest w nim obecny Chrystus.
„Ten, który narodził się w Betlejem i który tam płakał, rósł i rozwijał się, odbierał hołdy i był prześladowany. Ten sam Chrystus, który uciekał do Egiptu, szukał schronienia w przezorności Józefa i był zawierzony Matce, z której rąk brał pokarm, wypracowany ciesielskimi narzędziami Józefa.
To On dojrzewał i dorastał, rozwijał się i mężniał, aby uzdolnić się do niemałego trudu trzyletniej wędrówki apostolskiej po górach, dolinach i wertepach, w ciągłym niebezpieczeństwie i zagrożeniu. To On, zwycięski, a jednak tak niezwykle pokorny, odwracający nieustannie uwagę od siebie ku Ojcu.
[...] Jest to ten sam osobowy, rzeczywisty Chrystus, z własnym, określonym wymiarem indywiduum i Osoby. To On jest w Kościele i w tej chwili żyje w nim”.
Z całą mocą Prymas Tysiąclecia nauczał prawdy, że wszyscy jesteśmy członkami Ciała Chrystusowego. W Nim stanowimy jedno.
„Ty jesteś Ciałem Chrystusowym i współczłonkiem, więc Ty jesteś Kościołem Bożym. Jest to tak odważnie powiedziane! Ale dlaczego mam być Kościołem? Dlatego, że w tobie jest Trójca Święta - tak jak w Kościele. Dlatego, że w tobie jest Słowo Wcielone, żyjący Chrystus [...] - tak jak w Kościele. W tobie jest nieustannie Duch Święty, który jest Duchem Ojca i Syna, i nieustannie mówi w tobie. Ciebie ogrania najlepsze serce Krewniaczki Trójcy Świętej, Matki Boga Wcielonego, Maryi. Na tobie jest wszystko, co Kościół wziął z krzyża Chrystusowego i ma dla ciebie. Po tobie spłynęła woda chrztu świętego i jesteś ochrzczonym człowiekiem”.
Takie przeżywanie Kościoła owocuje miłością do niego. Prymas Wyszyński mówił:
„Taki jest mój Kościół i ja jestem w tej chwili ogarnięty moim Kościołem. Ja go noszę w sobie. Cały mój Kościół - Ecclesia - jest we mnie. A zarazem jestem z Kościołem i w Kościele. Nieraz przyglądam się swemu ciału, troszczę się o nie, czynię różne konieczne zabiegi, daję mu odpoczynek, pokarm, lekarstwo. Znam swoje ciało. A mój Kościół jest moim ciałem. I on też potrzebuje tych detalicznych moich zabiegów, aby całe ciało było zdrowe. Może teraz zrozumiemy, co powiedział Chrystus: [...] Ten, który słucha słowa Bożego i strzeże go, ten matką moją jest.
Słucham Kościoła - ja! Strzegę Kościoła - ja! Matką jestem - ja! Matką tego wielkiego Chrystusa - Kościoła!”.
Za taki Kościół Prymas Wyszyński oddawał życie. Uwięziony w Komańczy, prosił Matkę Bożą:
„O jedno proszę, byś wziąwszy wszystko moje, chciała bronić Kościoła Chrystusowego, Tobie oddanego. [...] Ochraniaj go płaszczem macierzyńskim, skryj go w sercu Twoim. Jeśli Ci to potrzebne, zabij mnie, aby mógł żyć w Polsce Kościół Syna Twego”.
Maryjo, Matko Kościoła, okaż się nam Matką!
Oddajemy Ci nasze życie, radości i cierpienia
za Kościół Twojego Syna w naszej Ojczyźnie,
w Europie i w całym świecie.
Źródło: A. Rastawicka, Maryjo, okaż się nam Matką. Czytanki na maj i nie tylko. Rozważania o Kościele na postawie nauczania kardynała Stefana Wyszyńskiego, Fundacja "Czas to Miłość", Częstochowa 2021.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz