6. Duch Święty potrzebuje Maryi

Jedynie Bóg jest tym, «Który jest», i nie potrzebuje niczyjej pomocy, a jednak dał światu swego Jednorodzonego Syna nie inaczej, jak przez Maryję, Dziewicę i Matkę. W momencie Zwiastowania Maryja usłyszała słowa przechodzące ludzkie pojęcie. Anioł powiedział do Niej: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1,28). Ona „zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie” (Łk 1,29). Wtedy anioł uspokoił Ją: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Pana. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz Mu imię Jezus” (Łk 1,30-31). „Jakże się to stanie - odparła Maryja - skoro nie znam pożycia z mężem?” A posłaniec wyjaśnił: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię” (Łk 1,35). Dokonała się Tajemnica, której my, ludzie, nigdy nie zgłębimy.

„Duch Święty «potrzebował Maryi» - nauczał kardynał Stefan Wyszyński - najpierw po to, aby począć w Niej Syna Bożego. Maryja słyszy zapowiedź: «Duch Święty zstąpi na Ciebie» (Łk 1,35). Co odpowie? Gotowość Ducha Świętego wystawiona była «na próbę». Trzecia Osoba Trójcy Świętej czeka cierpliwie, jeśli się tak godzi powiedzieć, na zgodę człowieka, aby móc działać. [... ] Duch Święty musiał więc czekać na Jej odpowiedź, na wyrażenie zgody, na «fiat». Gdy padła odpowiedź, Duch Święty działa”.

W Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwik Maria Grignion de Montfort pisał:

„Bóg Duch Święty [...] stał się płodnym przez Maryję, którą poślubił. Z Nią, w Niej i przez Nią ukształtował On swe arcydzieło, Boga Wcielonego, i kształtuje codziennie aż do końca świata [...] członki Mistycznego ciała Chrystusowego. Toteż im bardziej znajduje On Maryję, swą umiłowaną Oblubienicę, w jakiejś duszy, tym silniej i skuteczniej działa na nią, by ukształtować w niej Jezusa Chrystusa, a ją w Jezusie Chrystusie”.

Dotykamy tu trudnej prawdy teologicznej. Święty Ludwik wyjaśnia:

„Znaczy to, że Duch Święty, który Najświętszej Panny nie potrzebuje koniecznie, chciał jednak użyć Jej pośrednictwa dla okazania swej płodności, kształtując w Niej i przez Nią Jezusa Chrystusa i Jego członki. Oto tajemnica łaski, ukryta nawet przed największymi uczonymi i najbardziej uduchowionymi spośród chrześcijan”.

Później potrzebował Duch Święty Maryi w Wieczerniku, aby mocą napełnić Apostołów, którzy „trwali jednomyślnie na modlitwie wraz z niewiastami i Maryją, Matką Jezusa” (Dz 1,14). Wolą Boga jest, aby Maryja po wszystkie czasy miała udział w tajemnicy Odkupienia i uświęcenia człowieka. Raz jeszcze św. Ludwik Grignion de Montfort:

„Bóg Duch Święty udzielił Maryi, swej wiernej Oblubienicy, niewypowiedzianych darów. Uczynił Ją Szafarką wszystkiego, co posiada. [...] Toteż nikt z ludzi nie otrzyma żadnego daru niebieskiego, który by nie przeszedł przez Jej dziewicze ręce; albowiem wolą Boga jest, byśmy wszystko mieli przez Maryję. W ten sposób chciał Najwyższy wzbogacić, podnieść i uczcić Tę, która z pokory przez całe życie chciała być ubogą i ukrytą, uniżając się aż do głębi nicości. Tak uczy Kościół, a z nim Ojcowie święci”.

Święty Augustyn nazywa Maryję «żywym światem Boga, forma Dei».
„Oznacza to - pisze św. Ludwik Grignion de Montfort - że tylko w Niej Bóg-Człowiek został ukształtowany wiernie tak, że nie brakuje Mu żadnej cechy boskości, a także, że tylko w Niej człowiek może zostać wiernie ukształtowany na wzór Boga, na ile ludzka natura jest do tego zdolna dzięki łasce Jezusa Chrystusa”.

Bóg Duch Święty jest tchnieniem życia, ogniem Miłości. Tak bardzo potrzeba nam dziś Jego działania. Człowiek zawsze tęsknił za miłością, obecnie jednak głód ten odczuwa szczególnie dotkliwie. Często czuje się zagubiony, rozbity, nie widzi sensu życia i to pomimo wielu zdobyczy cywilizacji i techniki. Szuka więc ucieczki i zapomnienia w alkoholu, narkotykach, seksie; coraz częściej porywa się na swoje życie. Coraz więcej ludzi młodych choruje na depresję.

Wielkim wyzwaniem dla współczesnej kultury, zwłaszcza europejskiej, mającej chrześcijańskie korzenie, jest przywrócenie człowiekowi godności i duchowej tożsamości. Kto nam w tym pomoże bardziej niż Oblubienica Ducha Świętego. Przyzywajmy Jej obecności:

Przybądź nam, Miłościwa Pani ku pomocy!
A wyrwij nas z potężnych nieprzyjaciół mocy.
Oddajemy się Tobie całkowicie na własność!
Polecaj nas swojemu Synowi i posługuj się nami
dla zbawienia ludzi.

Wszyscy:


Matko Boże, Niepokalana Maryjo...

Źródło: Anna Rastawicka, W Maryi pomoc. Program Prymasa Tysiąclecia. Czytania majowe i nie tylko, Częstochowa 2019.