Komańcza to wieś w Bieszczadach, blisko granicy ze Słowacją. Na uboczu wsi znajduje się klasztor sióstr nazaretanek, który był ostatnim miejscem trzyletniego internowania kard. Stefana Wyszyńskiego. Prymas przebywał tu od 29 października 1955 r. do 28 października 1956 r.
Dom zakonny w Komańczy przed wojną spełniał rolę pensjonatu dla chorych na gruźlicę osób związanych z rodziną nazaretańską, a klimat Bieszczad sprzyjał rehabilitacji. Dzięki częstszym i swobodniejszym spacerom Prymas podreperował tu zdrowie, nadwątlone w okresie internowania w Stoczku i Prudniku.
Cela Prymasa znajdowała się na pierwszym piętrze domu zakonnego. Izba Pamięci po jego pobycie, ze względu na tłumy odwiedzających to miejsce pielgrzymów, istnieje dziś na parterze budynku. Można w niej oglądać oryginalne meble oraz szereg pamiątek – przedmiotów, z których korzystał kardynał: łóżko, lampę naftową, ornat, sutannę, biret i piuskę. Jest również kostur, na którym wspierał się Prymas, wędrując po okolicznych wzgórzach. Ściany ozdabiają fotografie i portrety Prymasa.
Są również dwie tablice: jedna w miejscu, w którym w celi modlił się Prymas, druga informująca o napisaniu w Komańczy tekstu Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego oraz Wielkiej Nowenny – zaplanowanego na lata 1957-1966 programu duszpasterskiego, przygotowującego Polaków do obchodów tysiąclecia chrztu Polski.
Przed frontonem budynku pielgrzymów wita kamienny pomnik Prymasa.
lk / Warszawa
Katolicka Agencja Informacyjna
ISSN 1426-1413; Data wydania: 3 października 2019
Wydawca: KAI; Red. Naczelny Marcin Przeciszewski