Dwie drogi

Młody człowiek przyszedł do Chrystusa i dopytywał się, co ma czynić, aby osiągnąć królestwo niebieskie. Usłyszał od Chrystusa odpowiedź: „Chowaj przykazania”. Ale młody człowiek czuł w sobie głębsze porywy: „To wszystko, o czym - Mistrzu - mówisz, od młodości swojej zachowałem? Czegóż mi jeszcze nie dostaje?” „Jeśli chcesz być doskonałym, idź, sprzedaj, co masz, rozdaj ubogim, a pójdź za Mną. Będziesz miał skarb w niebie” (por. Łk 18,18-23).

W ten sposób przed dziećmi Bożymi żyjącymi w porządku chrześcijańskim zarysowały się dwie drogi do nieba: jedna, przez uświęcenie własne i apostolstwo modlitwy - droga pełnej i całkowitej doskonałości i druga, przez pełnienie obowiązków stanu po chrześcijańsku - droga wszystkich dzieci Bożych. Te dwie drogi ściśle się ze sobą wiążą, nawet przyczynowo. Nie ma bowiem w życiu zakonnym ani jednego człowieka, który nie czerpałby z ofiary, poświęcenia i trudu swoich rodziców, idących drogą zwyczajną do królestwa niebieskiego. Tak więc życie zakonne, chociaż zda się odosobnione, związane jest przyczynowo z powołaniem małżeńskim i z życiem rodziny. W nim przyszłe, powołane do drogi doskonałości sługi Boże czerpią życie ciała, ubogaconego przez Boga duszą, która wrażliwa na miłość Bożą wejdzie później na drogi szczególnej doskonałości. Jest przedziwne bogactwo form życia w Kościele Bożym.

Stary Sącz, 24 lipca 1966


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz