Kard. Stefan Wyszyński jawi się mi jako bohater niezłomny, człowiek o nieugiętej postawie wobec komunistów, zła, prześladowań Kościoła i ludzi wierzących - oświadczył na ostatnim posiedzeniu Sejmu poseł Dariusz Bąk z okazji zbliżającej się beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia, która odbędzie się 12 września w Warszawie.
Poseł Bąk stwierdził, że to "wydarzenie powinno nas bardziej poruszać, pobudzać umysły do szukania prawdy o nim, wreszcie poszukiwania pełniejszego wyjaśnienia, dlaczego wyróżniono go tytułem Prymasa Tysiąclecia". - Najprościej byłoby to odnieść do wielkich obchodów tysiąclecia państwa polskiego. Prześladowany, niszczony na różne sposoby Kościół w Polsce dzięki prymasowi przeżył Wielką Nowennę Tysiąclecia, która była pięknym dziełem jego życia - mówił polityk PiS.
Parlamentarzy stwierdził również, że kard. Wyszyński "jawi się jako bohater niezłomny, człowiek o nieugiętej postawie wobec komunistów, zła, prześladowań Kościoła i ludzi wierzących". Dodaje, że "nie boi się śmierci, samotności, zdrady, pomówień, uwięzienia". - Mierzy się z każdą trudnością i zwycięża, ale w chwilach tryumfu nigdy nie myśli o sobie. Ważny jest Bóg, Kościół i tak samo ważna ojczyzna. Dzięki niemu Polska zyskała szacunek na arenie międzynarodowej - powiedział Dariusz Bąk.
Poseł Bąk zwrócił też uwagę, że kard. Wyszyński komunizm poddał krytyce, bo to - jak mówił - ideologia wypaczająca wizję człowieka i państwa. - Trzeba o tym pamiętać, bo komunizm wraca w nieco zmienionych formach, tylko walka z wiarą i Kościołem jest taka sama - zauważył parlamentarzysta Ziemi Radomskiej.
rm / Radom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz