W odległych czasach Żydzi zastanawiali się, co odróżnia Boga, w którego wierzyli, od bożków, które były przedmiotem czci okolicznych narodów. Wśród rozstrzygających wypowiedzi, które znajdujemy na ten temat, pojawiała się też taka: "Bóg jest daleki, ale jest bliski, bożki są bliskie, ale są dalekie". Rzeczywiście, Bóg jest nieskończenie odległy od świata, w którym żyjemy, ale jest zarazem bardzo bliski, ponieważ Jego wszechmoc pozwala Mu wejść w jego dzieje, w najbardziej konkretne wydarzenia, a także w najbardziej powszednie życie człowieka.
Warto to stare doświadczenie przypomnieć, gdy chcemy coś powiedzieć o nawiedzeniu Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, które w tajemniczym, niejednokrotnie dramatycznym splocie rozmaitych okoliczności zostało zapoczątkowane 29 sierpnia 1957 r. w archikatedrze św. Jana w Warszawie. Czym było to wielkie, odbywające się wciąż od wielu lat nawiedzenie?
Przedłuża się w nim i wyraża w nowych okolicznościach historycznych prawda, że Bóg, w którego wierzymy, jest nam bliski i działa w naszych dziejach narodowych i osobistych. Także Matka Boża, na mocy udziału w tajemnicy zbawienia człowieka dokonanego przez Chrystusa, jest nam bliska, wywiera na nas swój duchowy wpływ, współdzieła z Chrystusem w dziele przemiany człowieka, chroni go od nieszczęść, broni jego wolności. To doświadczenie jest stale obecne w dziejach Jasnej Góry, w dziejach wydarzeń historycznych, które z tym miejscem są nierozdzielnie związane. Matka Boża, Królowa Polki i Matka nasza, niejeden raz pokazała swoją bliskość, niekiedy może nawet wprost dotykalną, o czym mówią nam liczne świadectwa cudów i łask, osobiste nawrócenia.
W nawiedzeniu ta bliskość Matki Bożej nabrała nowego wymiaru i stała się jeszcze wymowniejsza. Maryja nie jest związana jedynie z jasnogórskim tronem, ale jako Matka schodzi do nas, ludzi, wchodzi w nasze życie, dotyka naszych spraw, kształtuje codzienność. W ten sposób przypomina wszystkim, że nasz Bóg jest Bogiem bliskim, że On jest Panem dziejów, władcą narodów, że On realnie i skutecznie oddziałuje na to, co dokonuje się w naszym życiu.
Dzięki nawiedzeniu wiemy, że całe nasze życie powinniśmy poddać wszechmogącemu Bogu, tak jak je podała Maryja, aby "uczynił w Niej wielkie rzeczy".
Warto to stare doświadczenie przypomnieć, gdy chcemy coś powiedzieć o nawiedzeniu Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, które w tajemniczym, niejednokrotnie dramatycznym splocie rozmaitych okoliczności zostało zapoczątkowane 29 sierpnia 1957 r. w archikatedrze św. Jana w Warszawie. Czym było to wielkie, odbywające się wciąż od wielu lat nawiedzenie?
Przedłuża się w nim i wyraża w nowych okolicznościach historycznych prawda, że Bóg, w którego wierzymy, jest nam bliski i działa w naszych dziejach narodowych i osobistych. Także Matka Boża, na mocy udziału w tajemnicy zbawienia człowieka dokonanego przez Chrystusa, jest nam bliska, wywiera na nas swój duchowy wpływ, współdzieła z Chrystusem w dziele przemiany człowieka, chroni go od nieszczęść, broni jego wolności. To doświadczenie jest stale obecne w dziejach Jasnej Góry, w dziejach wydarzeń historycznych, które z tym miejscem są nierozdzielnie związane. Matka Boża, Królowa Polki i Matka nasza, niejeden raz pokazała swoją bliskość, niekiedy może nawet wprost dotykalną, o czym mówią nam liczne świadectwa cudów i łask, osobiste nawrócenia.
W nawiedzeniu ta bliskość Matki Bożej nabrała nowego wymiaru i stała się jeszcze wymowniejsza. Maryja nie jest związana jedynie z jasnogórskim tronem, ale jako Matka schodzi do nas, ludzi, wchodzi w nasze życie, dotyka naszych spraw, kształtuje codzienność. W ten sposób przypomina wszystkim, że nasz Bóg jest Bogiem bliskim, że On jest Panem dziejów, władcą narodów, że On realnie i skutecznie oddziałuje na to, co dokonuje się w naszym życiu.
Dzięki nawiedzeniu wiemy, że całe nasze życie powinniśmy poddać wszechmogącemu Bogu, tak jak je podała Maryja, aby "uczynił w Niej wielkie rzeczy".
Źródło: Ks. prof. dr hab. Janusz Królikowski, Nawiedzenie - bliskość Boga i Maryi w naszym życiu, w: Niedziela nr 14/2020, s. 17