"Dlaczego Prymas Tysiąclecia?" - pod tym tytułem 21 listopada odbyła się pierwsza debata z cyklu "Myśląc z Wyszyńskim". Archidiecezja rozpoczęła przygotowania do beatyfikacji.
Dyskusję rozpoczął bp Piotr Jarecki: "Różne są odpowiedzi na pytanie, dlaczego Prymas Tysiąclecia. Jedni mówią, że przygotował i przeprowadził Millennium. Inni, że był najwybitniejszym prymasem w historii. Myślę, że można te dwie odpowiedzi połączyć, a kolejne spotkania podsuną więcej argumentów za nimi - powiedział biskup.
Profesor Antoni Dudek w swoim wystąpieniu położył akcent na dziedzictwo prymasa jako przywódcy narodu: - Kluczem do zrozumienia tego, co zawdzięczamy prymasowi Wyszyńskiemu, jest pojęcie "charyzmatycznego przywódcy". To było jego pierwszą zasługą - mówił.
Historyk zwrócił uwagę, że Polacy w warunkach kryzysu politycznego potrzebowali biblijnego pasterza, lidera, człowieka symbolu. Dodał, że prymas był świadomy swojej roli, odpowiedzialności, oraz że był człowiekiem całkowicie oddanym misji duszpasterskiej.
- Drugą zasługą prymasa było wykorzystanie charyzmatycznego przywództwa do zawierania mądrego kompromisu, czyli dostrzegania tego, co w danych warunkach jest możliwe i co lepiej będzie służyło wspólnocie polskich katolików - wyjaśnił prof. Dudek.
Jako przykład podał słynne porozumienie państwo-Kościół z kwietnia 1950 roku. W ocenie historyka decyzja prymasa, choć była krytykowana przez Stolicę Apostolską, odsunęła o trzy lata "uderzenie w Kościół". - Trzecią zasługą jest pokazywanie, że w dążeniu do mądrego kompromisu istnieje granica, po przekroczeniu której nie ma kompromisu. Na przykład rok 1953, gdy Rada Państwa wydaje dekret o obsadzaniu stanowisk kościelnych i pada słynne "non possumus" prymasa mówiącego, iż rzeczy Bożych na ołtarzach cezara składać nie można. Tą granicą była bezpośrednia ingerencja władz państwowych w życie Kościoła - mówił prelegent.
Profesor Dudek stwierdził, że przesłanie kard. Wyszyńskiego jest wciąż aktualne, także w naszej współczesnej sytuacji społecznej i politycznej.
Ewa K. Czaczkowska, autorka biografii kard. Wyszyńskiego, zwróciła z kolei uwagę na to, że prymas oprócz bycia charyzmatycznym przywódcą miał także wizję prowadzenia Kościoła w czasach totalitaryzmu i budowania relacji między Kościołem a narodem.
Wskazała także na mniej znane zasługi prymasa, jak zbudowanie lobby, które doprowadziło do wyboru Karola Wojtyły na papieża, scalenie Ziem Zachodnich z macierzą czy rolę prymasa w tworzeniu listu biskupów polskich do niemieckich.
Profesor Jan Żaryn położył akcent na rolę kard. Wyszyńskiego w ponownym związaniu dziedzictwa narodowego z katolicyzmem, które w systemie komunistycznym zostało poddane totalnej destrukcji.
Wyjaśnił, że prymas mógł tego wszystkiego dokonać nie tylko dlatego, że sam był po prostu wielki. Przyczyniły się do tego społeczne encykliki papieży, na tle których formowało się jego kapłaństwo.
Debaty z cyklu "Myśląc z Wyszyńskim" są poświęcone nauczaniu kard. Stefana Wyszyńskiego. Spotkania mają charakter otwarty i będą odbywały się z udziałem ekspertów, historyków i biografów w każdy trzeci czwartek miesiąca, od listopada do maja 2020 roku.
za: Ocalił polskość, w: Gość Warszawski nr 48/2019, s. VI.
Profesor Antoni Dudek w swoim wystąpieniu położył akcent na dziedzictwo prymasa jako przywódcy narodu: - Kluczem do zrozumienia tego, co zawdzięczamy prymasowi Wyszyńskiemu, jest pojęcie "charyzmatycznego przywódcy". To było jego pierwszą zasługą - mówił.
Historyk zwrócił uwagę, że Polacy w warunkach kryzysu politycznego potrzebowali biblijnego pasterza, lidera, człowieka symbolu. Dodał, że prymas był świadomy swojej roli, odpowiedzialności, oraz że był człowiekiem całkowicie oddanym misji duszpasterskiej.
- Drugą zasługą prymasa było wykorzystanie charyzmatycznego przywództwa do zawierania mądrego kompromisu, czyli dostrzegania tego, co w danych warunkach jest możliwe i co lepiej będzie służyło wspólnocie polskich katolików - wyjaśnił prof. Dudek.
Jako przykład podał słynne porozumienie państwo-Kościół z kwietnia 1950 roku. W ocenie historyka decyzja prymasa, choć była krytykowana przez Stolicę Apostolską, odsunęła o trzy lata "uderzenie w Kościół". - Trzecią zasługą jest pokazywanie, że w dążeniu do mądrego kompromisu istnieje granica, po przekroczeniu której nie ma kompromisu. Na przykład rok 1953, gdy Rada Państwa wydaje dekret o obsadzaniu stanowisk kościelnych i pada słynne "non possumus" prymasa mówiącego, iż rzeczy Bożych na ołtarzach cezara składać nie można. Tą granicą była bezpośrednia ingerencja władz państwowych w życie Kościoła - mówił prelegent.
Profesor Dudek stwierdził, że przesłanie kard. Wyszyńskiego jest wciąż aktualne, także w naszej współczesnej sytuacji społecznej i politycznej.
Ewa K. Czaczkowska, autorka biografii kard. Wyszyńskiego, zwróciła z kolei uwagę na to, że prymas oprócz bycia charyzmatycznym przywódcą miał także wizję prowadzenia Kościoła w czasach totalitaryzmu i budowania relacji między Kościołem a narodem.
Wskazała także na mniej znane zasługi prymasa, jak zbudowanie lobby, które doprowadziło do wyboru Karola Wojtyły na papieża, scalenie Ziem Zachodnich z macierzą czy rolę prymasa w tworzeniu listu biskupów polskich do niemieckich.
Profesor Jan Żaryn położył akcent na rolę kard. Wyszyńskiego w ponownym związaniu dziedzictwa narodowego z katolicyzmem, które w systemie komunistycznym zostało poddane totalnej destrukcji.
Wyjaśnił, że prymas mógł tego wszystkiego dokonać nie tylko dlatego, że sam był po prostu wielki. Przyczyniły się do tego społeczne encykliki papieży, na tle których formowało się jego kapłaństwo.
Debaty z cyklu "Myśląc z Wyszyńskim" są poświęcone nauczaniu kard. Stefana Wyszyńskiego. Spotkania mają charakter otwarty i będą odbywały się z udziałem ekspertów, historyków i biografów w każdy trzeci czwartek miesiąca, od listopada do maja 2020 roku.
za: Ocalił polskość, w: Gość Warszawski nr 48/2019, s. VI.