Kard. Stefan Wyszyński przebywał w Stoczku Klasztornym na Warmii więziony od 12 października 1953 r. do 6 październi 1954 r. Do dziś w tamtejszym sanktuarium maryjnym znajduje się bardzo dobrze udokumentowane muzeum pamięci poświęcone Prymasowi Tysiąclecia.
Dla Prymasa przeznaczono gabinet połączony z małą sypialnią po jednej stronie i kaplicą po drugiej. Do obydwu pomieszczeń nie można było wejść bezpośrednio z korytarza klasztornego lecz tylko z gabinetu Prymasa. „Wprowadzono mnie na pierwsze piętro, na szeroki korytarz, oświetlony na biało; wszędzie znać świeżą farbę. (...) w tym domu mam do rozporządzenia dwa pokoje, kaplicę, korytarz i ogród” – zanotował Prymas w „Zapiskach więziennych”.
W trakcie pobytu w Stoczku Prymas podupadł na zdrowiu z powodu złych warunków panujących w miejscu uwięzienia: ściany klasztoru były wilgotne, kamienne posadzki bardzo zimne, zimą woda ściekająca po ścianach zamieniała się w lód. Klasztor otoczony był zewsząd gęstym lasem, drzewa okręcono drutem kolczastym i wmontowano w nie podsłuchy. Korytarzy klasztornych dzień i noc pilnowało ok. 30 funkcjonariuszy UB w cywilu.
Współwięźniami Prymasa w sąsiednich celach byli ks. Stanisław Skorodecki (miał pełnić funkcję kapelana, ale Prymas go z niej zwolnił) oraz siostra Maria Leonia Graczyk, franciszkanka Rodziny Maryi (jako pielęgniarka). Po latach okazało się, że oboje byli uwikłani we współpracę ze SB, czego Prymas prawdopodobnie się domyślał już w Stoczku.
W Stoczku Prymas Wyszyński dokonał osobistego aktu oddania się w macierzyńską niewolę Maryi, co nastąpiło 8 grudnia 1953 r., w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, przed obrazem Świętej Rodziny. Prymas przygotował się do tego aktu przez trzydniowe rekolekcje. W swoim dzienniku zapisał: „oddałem się dziś przez ręce mojej Najlepszej Matki w całkowita niewolę Chrystusowi Panu. W tym widzę łaskę dnia, że sam Bóg stworzył mi czas na dokonanie tego radosnego dzieła”. Akt ten stał się w przyszłości podstawą programu wielkiej nowenny przed Milenium Chrztu Polski i odnowieniem Ślubów Jasnogórskich Narodu.
Obecnie w celi więziennej Prymasa znajduje się Izba Pamięci, a w niej biurko, krzesło, stół z ołtarzykiem, klęcznik, łóżko. Obejrzeć można też m.in. ekspozycję fotografii i pamiątek z okresu odosobnienia Prymasa. W gablotach pod ścianą są fotografie z odwiedzin Prymasa po latach w Stoczku oraz teksty i pamiątki z lat uwięzienia: rękopis wykazu książek, o które prosił nadzorców więziennych oraz ponowienie tej prośby po dłuższym bezskutecznym oczekiwaniu. W gablotach eksponowane są książki i teksty autorstwa Prymasa oraz fotografie ukazujące go przy pracy, wśród członków rodziny oraz mieszkańców Domu Arcybiskupiego w Warszawie.
Na ścianie nad biurkiem widoczny jest tekst porządku dziennego trybu życia w Stoczku. Prymas wstawał o godz. 5.00 rano i do godz. 6.15 spędzał czas na porannych modlitwach i rozmyślaniu. Następnie kapelan i współwięzień Prymasa, ks. Skorodecki odprawiał Mszę św., po której Prymas sam również odprawiał Eucharystię. Po śniadaniu godziny poranne Prymas spędzał na spacerze i dalszych modlitwach. Do ok. godz. 13.00 pracował nad tekstami. Po obiedzie i ponownym spacerze po południu modlił się i odprawiał Nieszpory. Do godz. 22.00 spędzał czas na lekturze i kładł się spać.
W muzeum zachował się także fragment wypowiedzi przed uwięzieniem z cytatem Prymasa: „Kocham Ojczyznę więcej od własnego serca i wszystko, co czynię dla Kościoła czynię dla Niej – Gdy będę w więzieniu, a powiedzą wam, że Prymas zdradził sprawę bożą – nie wierzcie. Nigdy nie zdradziłem i nie zdradzę sprawy Kościoła”.
W sypialni Prymasa zachowało się stare drewniane łóżko pokryte ciemną kapą, nocna szafka, żelazna umywalka z miednicą oraz dzban na wodę. Nad łóżkiem obraz Matki Bożej Częstochowskiej i krzyż z suchych gałęzi. W rogu przy oknie stary fotel wyściełany bladoróżową tkaniną. Obok na tablicach widoczne są teksty: akt osobistego oddania się Matce Bożej i „List do ojca” napisany 17 października 1953 r. Eksponowany jest także cenny rękopis „Aktu osobistego oddania się Matce Bożej” oraz zdjęcia z 8 grudnia 1953 r.
6 października 1954 r. Prymas Wyszyński został przewieziony ze Stoczka do kolejnego miejsca uwięzienia, w Prudniku-Lesie na Śląsku Opolskim.
lk / Warszawa
Katolicka Agencja Informacyjna
ISSN 1426-1413; Data wydania: 3 października 2019
Wydawca: KAI; Red. Naczelny Marcin Przeciszewski