37. rocznica śmierci Stefana kard. Wyszyńskiego - Maryjny pasterz

Bez Prymasa Tysiąclecia nie byłoby wolnej Polski. Dziś mija 37. rocznica śmierci Czcigodnego Sługi Bożego ks. kard. Stefana Wyszyńskiego (1901-1981).

Postać ks. kard. Wyszyńskiego i jego nauczanie stanowić będzie cały czas wyzwanie i materiał do rachunku sumienia dla każdego z nas osobno i całego Narodu. Szczególnie w roku obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości Prymas Tysiąclecia uczy nas, czym jest wolność i jak jej nie utracić.

Droga maryjna to droga ocalenia dla Polski. Tak było w przeszłości, jest teraz i oby było zawsze. W swym nauczaniu ks. kard. Stefan Wyszyński podkreślał: "Błogosławiona Maryja Dziewica przez tyle wieków, przez które toczyły się losy naszego Narodu, okazuje przez konkretne wydarzenia, jak wielka jest siła Jej pośrednictwa w umacnianiu cnót i darów Ducha Świętego dla obrony naszej ziemi pod Jej przemożną opieką".

- W roku jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości odczytujemy milenijny Akt oddania Maryi Matce Kościoła w macierzyńską niewolę miłości jako okazję do dziękczynienia za dar chrześcijańskiej wolności Polaków, ubezpieczonej w rękach Jasnogórskiej Królowej Polski - podkreśla Anna Rastawicka z Instytutu Prymasowskiego, autorka książki "Maryjne drogi wolności Prymasa Tysiąclecia".

Zatem w rocznicę śmierci księdza Prymasa trzeba ciągle pytać, co w nas zostało ze spuścizny Czcigodnego Sługi Bożego, jego umiłowania Polski, zawierzenia Matce Bożej, ale też odpowiedzialności za odzyskaną wolność i jej kształt.

Jasnogórskie Śluby Narodu to duchowo-moralna konstytucja, którą naszej Ojczyźnie ofiarował ks. kard. Wyszyński. Te przyrzeczenia są ciągle aktualne, bo kolejne pokolenia Polaków powinny się z nimi konfrontować. Czy siedmiokrotnie przez lud polski powtórzone tam słowo "przyrzekamy" coś jeszcze znaczy? Co w nas zostało z jego zawierzenia, umiłowani Ojczyzny, szacunku do życia i drugiego człowieka, z tej wywalczonej wolności, która nie może się odrywać od prawdy i moralności?

Dzień 28. każdego miesiąca to czas szczególnej modlitwy o rychłą beatyfikację Czcigodnego Sługi Bożego ks. kard. Wyszyńskiego. Taka modlitwa zanoszona jest np. w archikatedrze warszawskiej (godz. 19.00) czy w kościele św. Jozafata w Lublinie (godz. 18.00). Po zatwierdzeniu w ubiegłym roku przez Ojca Świętego Franciszka dekretu o heroiczności cnót teraz do wyniesienia na ołtarze potrzebny jest jeszcze potwierdzony cud za wstawiennictwem Prymasa Tysiąclecia. - Wskazanie na ks. kard. Stefana Wyszyńskiego w roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości to piękny znak i ukazanie nam konkretnej drogi: oddania Kościołowi, służby ludziom, drogi maryjnej, którą szedł kard. Stefan Wyszyński - zwraca uwagę o. dr hab. Szczepan Praśkiewicz, konsultor Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Niech zatem nie słabnie nasza modlitwa w intencji rychłej beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia i owocna refleksja nad jego dziedzictwem.

za: S. Jagodziński, Maryjny pasterz, w: Nasz Dziennik nr 121/2018 r.,  s. 11.