Bachledówka nad wsią Czerwienne to podhalańskie wzgórze, na którym częstym gościem w latach 1967-1973 był Prymas Wyszyński. Podobnie jak w Stryszawie, również i tu na początku i na końcu okresu wypoczynkowego Prymasowi towarzyszył kard. Karol Wojtyła. 28 maja mija 30. rocznica śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego. | |
Prymas mieszkał w drewnianej, piętrowej willi w stylu zakopiańskim, nazywanej „Tebaibą” (od pustyni, na której przebywał św. Paweł Pustelnik). W 1955 r., nie bez wcześniejszych problemów stwarzanych przez władze komunistyczne, willę objęli jasnogórscy paulini, zakładając tam kaplicę. W 1984 r. metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski erygował tam ośrodek rekolekcyjny, a w 1988 r. parafię pw. Matki Bożej Jasnogórskiej. Prymasowskie wakacje na Bachledówce zachowały się we wspomnieniach ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego („Ojciec. Wspomnienia o Kardynale Stefanie Wyszyńskim Prymasie Polski”, 1987), który pisał: „Specjalnym wydarzeniem jest zawsze wakacyjna wizyta kardynała Karola Wojtyły. Najpierw przyjeżdża na Bachledówkę, odwiedza Ojca [tzn. Prymasa] na terenie swojej diecezji [...]. Przyjeżdża, aby pobyć z Ojcem, porozmawiać, uradować go. Jest to zawsze dla Ojca i dla nas dzień bardzo radosny, pełen śpiewu, humoru i chrześcijańskiej pogody. Ksiądz Kardynał spaceruje z Ojcem, rozmawia. Ale Ojciec czyni wszystko, aby pobył i z nami, aby się odprężył, pograł w piłkę. A potem długa wieczornica, śpiewy, ognisko”. Rozmowy i śpiewy – patriotyczne i harcerskie, poważne i śmieszne – przeciągały się czasem do późna w nocy. Prymas przybywał na Bachledówkę na zaproszenie ówczesnego generała zakonu paulinów o. Jerzego Tomzińskiego. „Swoją osobą wnosił Ks. Prymas atmosferę ciepła i chrześcijańskiej radości, co szczególnie sprzyjało odprężeniu i rekreacji. Osobiście czuł się bardzo dobrze w gronie paulinów, sam nastrój wakacyjny był pełen rodzinności” – pisze o. Mieczysław Łacek, paulin urodzony w Czerwiennem („Prymas Tysiąclecia Stefan Kardynał Wyszyński na Bachledówce (1967-1973)”). Jak wspomina o. Łacek, Prymasowi towarzyszył zwykle w pierwszym tygodniu jego sekretarz i kapelan ks. dr Józef Glemp. Przybywał zwykle z grupą członkiń Instytutu Ślubów Narodu (późniejszego Instytutu Prymasowskiego). Towarzyszył mu o. Tomziński i o. Ferdynand Pasternak, który na czas pobytu Prymasa pełnił funkcję gospodarza. Obsługę pełnili i odwiedzali go także inni paulini z Jasnej Góry. Prymas wstawał o godz. 5.00 rano. Dużo pracował, pisał, poświęcał się modlitwie osobistej i wspólnej z członkiniami Instytutu i innymi współpracownikami. Wolny czas poświęcał na lekturę książek teologicznych. Na niedzielne Msze św. pod jego przewodnictwem przybywali licznie okoliczne rodziny góralskie. Obecność Prymasa Tysiąclecia na Bachledówce upamiętnia specjalne epitafium z 1986 r. Jego imieniem nazwano drogę wiodącą z Czerwiennego na szczyt Bachledówki. W domach górali do dziś wiszą też zdjęcia kard. Wyszyńskiego, który bardzo chętnie ich odwiedzał, dużo rozmawiał, czasem pomagał nawet w grabieniu siana. W Czerwiennem Górnym imię Sługi Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia nosi szkoła podstawowa. | |
lk / Warszawa | |
-- Katolicka Agencja Informacyjna ISSN 1426-1413; Data wydania: 20 maja 2011 |
"Przykazanie miłości bliźniego musimy odnieść do wszystkich. Mniejsza z tym, czy wierzą czy nie wierzą, czy nas kochają czy nie. Wszyscy mają prawo do naszej miłości".
Miejsca pamięci o Prymasie Wyszyńskim – Bachledówka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz